W związku z tym, że zadłużenie kraju dramatycznie rośnie przewiduję pewne zmiany w życiu Polaków. Prognozy te są ogólne – nie konkretne, a termin 5 lat jest umowny. O ile stosunkowo łatwo przewidzieć kierunek zmian, o tyle już z obliczeniem tempa zmian jest trudniej.
W związku z tym podarowałam sobie szacunki odnośnie tempa przyjmując że do zajścia przewidywanych wydarzeń powinno dojść nie później niż w ciągu najbliższych 5 lat.
Kierunek zmian zależy oczywiście w największym stopniu od decyzji politycznych. Te – przynajmniej teoretycznie – mogą być bardzo różne, w praktyce jednak możliwości rządzących są ograniczone ich własnymi motywacjami (leżącymi jak kłoda na drodze rozwoju gospodarczego). Nawet jednak przy założeniu motywacji służących gospodarce (choć to nierozsądne założenie ;-)) pojawiłyby się przyczyny systemowe (np w postaci weta prezydenta Jarosława Kaczyńskiego, który jak przewiduję wygra najbliższe wybory)
Co więc się takiego w ciągu najbliższych lat stanie?
Przede wszystkim i na początku wzrosną podatki –największe dochody do budżetu są z VATu, więc prawdopodobnie to VAT zostanie podniesiony (zapewne do 25 %).
Wielkość zatrudnienia w sektorze prywatnym spadnie. Część polskich firm swoją działalność wyprowadzi do krajów z mniejszymi regulacjami. Spadną inwestycje firm zagranicznych. Zwiększy się zatrudnienie w szarej strefie.
Bezrobocie wzrośnie, ale niekoniecznie to oficjalne – leżąca na łopatkach służba zdrowia zlikwiduje najważniejszą motywację to register with employment offices (ie to have health insurance).
will increase the volume of emigration to other countries, people of working age. This will reduce the influx of foreigners to the Polish.
will increase inflation - not less than 20% for 5 years. However, prices probably will increase more. Why the inflation? Inflation is an interesting tool for patching the budget deficit. So it depends on the government. In addition, the value of dollar falls, so will automatically increase the price of imported products - that is, most products.
will drop dramatically możliwości nabywcze ludności (waloryzacje w sektorze budżetowym pojawiają się zawsze z opóźnieniem, .mogą być też zamrożone, wzrost płac w sektorze prywatnym będzie jeszcze wolniejszy).
Zwiększający się koszt obsługi zadłużenia popchnie polityków do szybkiej sprzedaży spółek z udziałem skarbu państwa. Będą to wyprzedaże szybkie i tanie (trudno uzyskać dobrą cenę w czasie kryzysu). Część podmiotów nie znajdzie nabywców. Coraz niższe dochody budżetowe (i coraz większe wydatki) zmuszą rządzących do cięć – najprawdopodobniej w pierwszej kolejności polegnie dotowany przemysł ( kopalnie i huty ). Strajki będą na porządku dziennym.
W kolejnych latach zwiększać się będzie liczba przestępstw na tle rabunkowym. Spadnie więc bezpieczeństwo.
Poziom życia zbliży się do poziomu życia u naszych sąsiadów – Ukrainy (w terminie raczej 10 – 15 letnim), chyba że wcześniej wybuchnie wojna – domowa lub międzynarodowa.
0 comments:
Post a Comment